Ja dziś tak krótko:
Wprowadziłam się do nowego mieszkania! :)
Muszę jeszcze ułożyć moje ciuszki i poczekać na przyjazd mojego naprawionego (wreszcie...) komputerka i wszystko będzie gotowe! :)
Potem jeszcze tylko włączę odrobinę mojej ułańskiej fantazji, by pokoik nabrał charakteru i kolorów - będzie pięknie! :)
I liczę na to, że diabeł nie jest taki straszny, jak go malują...
Dziękuję za odwiedziny...dziękuję za notkę o moim blogu - bardzo to miłe!A gdzie zdjęcia nowego lokum???Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń