czwartek, 28 kwietnia 2011

Zamiast słów

Mam w głowie ostatnio plątaninę myśli.
Zgodnie z poradą ^kerri spróbuję wyrazić wszystko muzyką.

Pewna noc, jedna, konkretna noc, zmieniła WSZYSTKO.
Tak naprawdę tylko 2 osoby wiedzą, co i kiedy dokładnie się wydarzyło.
Wtedy stało się wiele i wszystko nadal trwa.

Na początku sami trochę nie wierzyliśmy, baliśmy się zrobić jakiś krok, choć, tak naprawdę, byliśmy bardzo szczęśliwi z tego, co się stało.
"Moje oczy są oczami wariata, kiedy spotykają się z Twoimi oczami!"

Od Tamtego Dnia wiele się wydarzyło.
Wiele niekoniecznie dobrych rzeczy.
Ale wiem, że każdą burzę przetrwamy. Razem.

Z każdym dniem, gdy Jego nie ma przy mnie, czuję, że nie jestem całością - tylko z nim mogę w pełni żyć.

Taka Miłość zdarza się raz.
Uparłam się na nią i nie odpuszczę!

Mam przy sobie oddanego Przyjaciela, cudownego Chłopaka, wspaniałego Mężczyznę.
"Szukałam zawsze ciebie, dobrze wiem, nie muszę dalej iść, By znaleźć cel
(...) powiedz mi, że chcesz na zawsze ze mną być, to znaczy tak niewiele, tylko my..."

 Powyższy dziwaczny zestaw nie jest wszystkim tym, co siedzi mi w głowie i co chciałabym wyrazić.
Piosenek o Nas jest jeszcze całe mnóstwo, ale... ta historia z każdym dniem jest dłuższa i nie chcę zamykać jej w sztywnych ramach, tytułować, ograniczać.
"Mamy tylko siebie, wielką mamy moc!"

Kocham.

PS. Zaprezentowana muzyka to mój zupełnie subiektywny wybór. Takiej muzyki słucham, taką lubię, nie każdemu musi się to podobać. Dziękuję.

czwartek, 21 kwietnia 2011

Kolczyki special for ^felice oraz życzenia Wielkanocne

Spełnianie czyichś marzeń daje mi wielkiego pozytywnego kopa.
Tym razem spełniłam wszystkie życzenia ^felice.
Zapraszam do podziwiania! :)

Kryształowe: gwiazdki, sześciany oraz kwiatki:

Więcej zdjęć [TUTAJ]

Z okazji zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy
chciałabym życzyć wszystkim Odwiedzającym
zdrowych, pogodnych świątecznych dni, pełnych wiary, nadziei i miłości,
wiele spokoju i radosnego nastroju, odpoczynku w gronie najbliższych.
Wesołego Alleluja!

(zdjęcie pochodzi z bloga Ewelinagor)

niedziela, 10 kwietnia 2011

Decoupage'owy zegar

Od dawna chciałam mieć nietykający zegar.
Dzięki Decoupage Polska udało mi się to marzenie zrealizować! :)


Po więcej zdjęć zapraszam [TUTAJ].

sobota, 9 kwietnia 2011

Urodzinowo! :)

"Wszystkiego, czego chcesz
O czym tylko marzysz
Dzisiaj życzę ci
Wszystkiego, co już jest
O czym jeszcze nie wiesz
Byś zawsze sobą był..."

 Tak, dziś [zostało kilka sekund!] są moje 23. urodziny! :)
Nie zaplanowałam żadnej imprezy, wyjścia, nawet nie wyszło nam z corocznym spacerem wiosenno-urodzinowym.
Ot, dzień jak co dzień - zakończenie niezbyt ciekawego, ciężkiego roku.

Tak, to nie był dobry rok - począwszy od dokładnie zeszłorocznych urodzin.
 Wszystko, co się działo, a działo się nie mało, doprowadziło do ogromnego wyczerpania psychicznego.
Doszłam do tego, że chciałabym cofnąć czas o cały ten jeden rok i naprawić wszystkie błędy - byłoby tego naprawdę sporo. Mam do siebie żal o bardzo wiele zachowań i postępowań. Kiepsko wybrnęłam z tego, co sama zepsułam i żałuję, że doprowadziłam siebie do stanu, kiedy nie jestem pewna, jak to wszystko się skończy.

No, ale dość smucenia! :)

Większość dnia spędziłam dzisiaj z Rodzicami, którzy specjalnie przyjechali do Poznania.
Nie działo się nic wyjątkowego - zakupy, kawa, obiad, masa rozmów... :)
Nie lubię się chwalić i w urodzinach nie chodzi tylko o prezenty, ale to, co dostałam, cieszy mnie bardzo, bardzo, bardzo i chciałabym tę radość przekazać światu. :)

Od Piotrka dostałam radio samochodowe.
Jest świetne, pięknie gra i daje mi radochę, że nie muszę już słuchać muzyki puszczanej z telefonu.
Nie pokażę Wam go, ponieważ już od tygodnia radyjko jeździ ze mną i wspaniale umila mi czas.

Prezenty od Rodziców właściwie wybierałam dziś sama, choć może nie do końca...? ;)
Dwa tygodnie temu odwiedziłyśmy z Mamą Galerię Maltę.
W trakcie poszukiwań kilku rzeczy, które Mama chciała dla siebie, mnie wpadły inne rzeczy w oko.
Mamuś idealnie wszystko zapamiętała i gdy tylko weszliśmy do Galerii, padło hasło: najpierw - Kappahl!
Tak, tam wpadła mi w oko świetna piżamka. Świetna, choć dość droga - 119zł to dość dużo jak na piżamę.
Przymierzyłam, pasuje, bierzemy 36/38 (tak!!).
Przy kasie Pani zaoferowała kartę klubową, która dała nam zniżkę 15% przy pierwszym zakupie, czyli wyszło ciut ponad 100zł.
(zdjęcie pochodzi ze strony firmy)

Później trafiłyśmy do sklepu women'secret, który oferuje śliczną bieliznę [choć mają dość mały wybór] oraz przeróżne akcesoria - w tym biżuterię.
Poprzednio kupiłyśmy tam z Mamą bransoletkę, tym razem dostałam naszyjnik do kompletu! :)
(zdjęcie pochodzi ze strony firmy)

Na samym końcu zaczęłyśmy szukać biustonosza.
I tu czekał na mnie mały koszmar - zanim kupiłam Ten Idealny, przymierzyłam około 10 innych - w Kappahl'u oraz H&M.

Nigdy więcej!
Nie pasował na mnie żaden rozmiar z tych, w których były dostępne podobające mi się biustonosze.
Kombinowałyśmy z miseczkami, obwodem - wszystko na marne - większość była mi za wąska, jeden był dobry w obwodzie, ale miseczki były za małe.
W końcu Mama zadecydowała, by odwiedzić sprawdzonego Triumph'a.
Strzał w dziesiątkę! :)
Drugi biustonosz, który przymierzyłam, był idealny.
Zaskoczył mnie co prawda rozmiar - 80C [ostatnio nosiłam ich 85B, po schudnięciu zrobił się za szeroki, więc byłam pewna, że zmniejszymy tylko obwód i będzie ok], ale jestem strasznie zadowolona z tego zakupu.
Model, na który się zdecydowałam, to Poetry Feelings z lekko usztywnionymi miseczkami na fiszbinach. Piękny!
(zdjęcie pochodzi ze strony www.e-bielizna.pl)

Dostałam również od Mamy dwa lakiery do paznokci firmy ados - jeden błękitny [547], drugi w pięknym, głębokim turkusie [544]. Niestety nie znalazłam zdjęć tych kolorów.
Już po południu pomalowałam pazurki ciemniejszym lakierem. Nie ma co pokazywać, bo nie jestem mistrzynią w manicure, ale muszę przyznać, że lakier ten doskonale kryje - jedna warstwa wg mnie wystarczy, bardzo łatwo się nakłada, wygląda świetnie [na lewej ręce świetniej ;)]!
Niestety już się zdążyłam przekonać, że ciężko będzie go zmyć, ale tym będę martwić się później.

Dzień był bardzo miły - dostałam sterty życzeń, a świętować mam nadzieję w innym terminie! :)

Czego sobie życzę?
Radości, uśmiechu i miłości - na co dzień.
Na dobry początek to wystarczy :)