piątek, 24 czerwca 2011

Noc Kupały w Poznaniu!

Oglądaliście jedną z nowszych animowanek Disneya "Zaplątani"?
Jeżeli tak, to wiecie, że największym marzeniem Roszpunki było zobaczyć z bliska lampiony, które co roku wzbijały się w niebo.
Gdy oglądałam ten film, myślałam, jak zrobić taki lampion, czy ktoś coś takiego już zrobił i że świetnie byłoby to zobaczyć na żywo.
Aż tu nagle...
Któregoś dnia poprzez Facebook'a dostałam zaproszenie na "Najromantyczniejszą noc w Poznaniu",
czyli późny wieczór 21. czerwca.
Zdołałam zaciągnąć nad Wartę Piotrka i Natalię, która początkowo marudziła, lecz, gdy tylko lampiony zaczęły wznosić się w górę, natychmiast zmieniła zdanie! :)
Słowa nie opiszą tego wspaniałego widoku, gdy ponad 6000 lampionów poleciało wprost do nieba.

Zdjęcia i filmik, choć niekoniecznie najlepszej jakości i wykonania, najlepiej ukażą magię tamtych chwil. :)
Fotek jest jeszcze cała sterta, ale większość jest zamazana i nieostra, dlatego pokazuję tylko "the best of the best" :)

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Film mojego autorstwa :)
Polecam oglądać w jakości HD na pełnym oknie. 
W przyszłym roku będziemy tam na pewno! :)

czwartek, 23 czerwca 2011

Dzień Ojca i... spóźniony Dzień Matki :)

W związku z tym, że dziś Dzień Ojca, postanowiłam uczcić ten dzień w wyjątkowy sposób.
A w związku z tym, że nie było mnie w domu w Dniu Matki, świętowaliśmy podwójnie! :) 

Zerwałam się rano i pobiegłam do ogrodu.
Ścięłam gałązkę różyczek:

 oraz zebrałam trochę czerwonych i czarnych porzeczek.

W domu było trochę truskawek, więc pocięłam je na małe kawałki.

Kupione wczoraj muffiny wyjęłam z opakowania i ułożyłam na talerzyku

Kwaśną śmietanę przelałam do filiżanki. Wyjęłam też najładniejszą cukiernicę i ustawiłam wszystko na stole:

Zrobiłam słodkie placki:
1,5 szkl. mąki
1 szkl. mleka
2 jajka [oddzielić białka, ubić i dodać na samym końcu do ciasta]
odrobina cynamonu, olejku cytrynowego i rozpuszczalnego kakao
4 łyżeczki cukru

Wszystkie składniki wymieszać. Smażyć najlepiej bez tłuszczu.

Placków tak naprawdę wyszło dwa razy więcej! :)
Tak wyglądał zastawiony stół:

Rodzice byli zachwyceni i zajadali aż im się uczy trzęsły! :)

Na samym końcu wręczyłam "prezenty":
Dla Taty 4 różne piwa
 a dla Mamy - paprykowy komplecik - naszyjnik i kolczyki
[wrzucę je niedługo na bloga handmade]:
To był bardzo udany poranek! :)
A popołudnie spędzimy u mojej siostry.

Poza tym jestem już po egzaminach, właściwie mam już wakacje!! :)
Mam nadzieję wykorzystać ten czas owocnie i twórczo.
Na początek zapraszam na
a tam najnowsze kolczyki - żyrafki:
Po więcej zapraszam >TUTAJ<

wtorek, 14 czerwca 2011

Zmiany, zmiany, zmiany...

Zmiany, o których pisałam w poprzednim poście, zostały dokonane.
Powstał nowy, czysto handmade'owy blog:
na który serdecznie zapraszam!
Będą tam prezentowane wszystkie przedmioty, które uda mi się zrobić - moje kolczykowanie, decoupage i wszystko inne, co stworzę :)
Ten blog stanie się troszkę bardziej osobisty, choć będę pokazywać "zajawki" zachęcające do zajrzenia na drugiego bloga.
Wszystkie posty na tym blogu, które pokazywały moje handmade, zostały wyeksportowane na drugiego bloga, a to, co zostało tutaj, zedytowałam i zrobiłam odsyłacze.

Dlaczego tak?
Doszłam do wniosku, że osoby wchodzące do mnie, by pooglądać handmade, w większości nie mają ochoty czytać moich osobistych wynurzeń, czy marudzeń i to było wg mnie najlepsze wyjście.

Przy okazji zapraszam do przejrzenia i skomentowania dwóch ostatnich, najnowszych postów, które pojawiły się na Roccka tworzy:

(Kliknij w nagłówek nad zdjęciem, by przejść do posta)

Filcaki w błękicie dla ochłody 

 Kolejne filcowe kolczyki

poniedziałek, 6 czerwca 2011

Bratkowe pudełko dla siostrzenicy

Pudełeczko na zamówienie dla nie byle kogo! :)

Bo dla... moja małej Siostrzenicy, która 5. czerwca poszła do Pierwszej Komunii!
Jakiś czas temu podpytywałam ją, co by chciała i powiedziała, że  
pudełko z przegródkami.



Więcej: [TUTAJ]

 ~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~

Na blogu szykują się pewne, dość znaczne zmiany.
Nie wiem dokładnie, w jakiej formie i, przede wszystkim, w jakim czasie będę nad tym pracować, ale są wielkie plany i chęci na dokonanie przemian :)
Oczekujcie efektów!