wtorek, 18 maja 2010

I get nervous

Nie mogę w nocy spać. Rzucam się po łóżku do trzeciej, czwartej nad ranem...
Próbuję wcześnie wstać, by szybciej być zmęczoną, ale nie słyszę budzika/wyłączam go przez sen i śpię dalej...
To chyba wyrzuty sumienia...
Dlaczego?
Bo robię za mało, zapominam o tym, co zrobić powinnam, nie pilnuję bieżących, najważniejszych spraw.
Znów nawalam. :/

Aplikowałam na staż. Gdyby udało mi się gdzieś dostać, to całe wakacje spędzę w jakimś laboratorium, czy czymś tego typu. Chciałabym, chciała... Byłoby w końcu coś nowego. Może udałoby mi się wykazać?
Łatwiej mi myśleć o tym stażu lub czymkolwiek innym, co będzie lub może być kiedyś tam, niż o tym, co muszę zrobić teraz.
Tymczasem masa zaległości się robi, już się gubię...

Chyba włączę sobie jakąś spokojną muzykę i wrócę do robienia projektu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz