wtorek, 17 sierpnia 2010

Takie dziwne to wszystko jest

Pogubiłam się...
Miało być łatwiej, piękniej, lepiej...
Miałam czuć swobodę, wolność, szczęście...

Przez to wszystko czuję się tylko zagubiona, ciężka i samotna.
Coraz bardziej.
Nie mam z kim porozmawiać.
Nikomu nie chce się mnie słuchać.
A ja chciałabym mówić, mówić, mówić...
Mówię nieodpowiednim osobom, które z tego robią sobie plotkowisko i pośmiewisko...

Mam kupę wątpliwości.
Ale niedotyczących moich uczuć.
Ja jestem siebie pewna.
Nie jestem pewna innych - ich reakcji, zachowań, uczuć.
Nie lubię tak...
Ciężko zaczynać od początku po tylu latach względnej stabilizacji.
Chciałam iść do przodu - z kimś lub sama,
chciałam coś zmienić,
bardzo chciałam bardzo zmienić.

Czuję, że mi nie wyszło.

Nie mogę postawić Go przed sobą i żądać odpowiedzi na wszystkie moje pytania...

1 komentarz:

  1. DO GORY GLOWA.
    Pytania zawsze beda,ale tak sie sama czasem zastanawiam czy na wszystkie trzeba miec odpowiedz,moze czasem nie warto,moze zabolec,a po co ma bolec,zycie jest zbyt krotkie.
    Trzymam kciuki zeby bylo z gorki,nie odwrotnie.
    USMIECHNIJ SIE.

    OdpowiedzUsuń