czwartek, 9 września 2010

Falling, Yes, I am falling...






Z każdym dniem i każdą chwilą zakochuję się coraz bardziej.
Tylko... nie wiem, czy można bardziej! :)

Dziś usłyszałam kolejne miłe słowa.
Powiedziane może zbyt szybko, ale jakże miłe!
Po tym, co dostawałam każdego dnia przez poprzednie lata - to miła odmiana.
Właściwie to tego szukałam.
Nawet jeśli to tylko sen na jawie - to jest to najpiękniejszy sen.
I niech trwa.

Kocham...

2 komentarze:

  1. Kazda szczesliwa chwila jest na wage zlota.
    Precz zle wspomnienia....kochaj,kochaj i badz kochana:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz, czasami to, co wydaje się piękną teraźniejszością z perspektywy czasu okazuje się koszmarem.
    Czy tylko tak było, czy nadal tak będzie? Tego nie wiemy.
    Napisałbym coś więcej, ale nie mogę. Bo śnią mi się niepokojące rzeczy. Niepokojąco prawdziwe.

    OdpowiedzUsuń